Category Nasze starty
-
III Bieg Morsa Garczyn
10 marca 2014 Nasze starty
-
Pogoda podczas III Biegu Morsa dopisywała. Było dość ciepło jak na tę porę roku, słoneczko wesoło świeciło, dając uczucie ciepła. Innymi słowy mówiąc odzwierciedlało atmosferę panującą przed biegiem. Byłam tam dużo wcześniej, więc miałam sporo czasu na odebranie pakietu startowego, podziwianie malowniczej okolicy oraz na poznanie sympatycznych ludzi, którzy przyjechali tu z całej Polski min z: Bydgoszczy, Rudy Śląskiej, Słupka, Braniewa, Elbląga, Koszalina, Kwidzyna, czy Grudziądza.
Pierwsze 150 osób dostało pamiątkowe koszulki, a ci którzy się zapisali na ostatnią chwilę też nie zostali z pustymi rękoma, bo otrzymali pamiątkowe kubki.
Gdy przeszliśmy na start wszyscy strasznie się niecierpliwiliśmy. Po przemówieniu spikera, które ciągnęło się w nieskończoność, wystartowaliśmy. Więcej -
I Trial Półmaraton w Łebie 2014
8 marca 2014 Nasze starty
-
Na swój pierwszy w tym roku półmaraton wyjechałam na ostatnią chwilę. Czułam, że się spóźnię. Jechałam jak szalona dobijając swój nie najmłodszy samochód na „zajebistych” drogach prowadzących do nadmorskiego kurortu w Łebie, które swoim stanem „bardzo zachęcają” by wybrać się w ponowną podróż.
Moja pierwsza myśl po dotarciu na miejsce to „Zdążyłam” . Odetchnęłam z ulgą i popędziłam odebrać numer startowy. Potem mogłam spokojnie poszukać znajomych. Okazało się, że na miejsce dotarł tylko Jacek Wąsicki. Po krótkiej rozmowie całą grupą, którą na rowerze poprowadził burmistrz miasta Łeba pan Andrzej Strzechmiński, w ramach rozgrzewki potruchtaliśmy na linie startu oddaloną o około 0, 5km od miejsca zbiórki. Na starcie wraz ze mną stanęły 154 osoby, wśród których nie zabrakło osób biorącychWięcej -
Wiosna na biegowo i nie tylko…
21 lutego 2014 Gdzie pobiegniemy, Nasze starty
-
Pomału zaczyna się kolejny sezon biegowy. Każdy z nas ma określone plany z nim związane. Poniżej przeczytacie o imprezach, w których zamierzamy wziąć udział.
22 luty 2014 (sobota) - Złoto dla Zuchwałych - Lubostroń - Maraton Pieszy na Orientację, na który wybiera się Sławek. Będzie miał do pokonania 50 kilometrów, a biorąc pod uwagę jego postępy w dziedzinie orienteeringu i zwycięstwo w Białej Cobrze można się spodziewać wysokiego miejsca, a może i podium...
1 marzec 2014 (sobota) - I Karnawałowy Trail Półmaraton - Łeba - na mapie biegów pojawiła się nadmorska miejscowość oddalona tylko o 60 kilometrów od Słupska i tam prawdopodobnie uda się kilka osób ze STOPY, a by spróbować swoich sił na niełatwej krosowej trasie do latarni Stilo i z powrotem. Oczekujemy meldunku z Łeby.
Więcej -
Sztafeta Walentynkowa czyli „gówniany bieg”
15 lutego 2014 Nasze starty
-
Bardzo przepraszam na wstępie za tytuł, który może wzbudzać emocje. Może bulwersować, denerwować, może nawet odstraszać od czytania tego artykułu. Nie taki jednak jest mój zamiar. Sztafeta była wspaniała, niepowtarzalna, jedyna w swoim rodzaju. Była czymś, czego w naszym "kochanym" mieście jeszcze nie było. Była udana.
Skąd więc inwektywy w tytule? Może użycie słowa "ekskrement" brzmiałoby wykwintniej, jednak nie oddawałoby w pełni tego, co czuliśmy przygotowując dzisiejszą imprezę. A zaczęło się o godzinie 8.57, kiedy to wraz ze Sławkiem przyjechaliśmy w malowniczą okolicę Stawku Łabędziego w Słupsku. Piękne miejsce, odnowiony chodnik, ławeczki, kosze na śmieci. Stawek, kaczki, łabędzie, drzewka, trawka... No właśnie, a na trawce, gdzie się nie obejrzeć tam gówno. Psie kupy co chwila
Więcej -
10 Msza Biegowa Otton
26 stycznia 2014 Nasze starty
-
Dzisiejsza Msza Biegowa była dosyć wyjątkowa.
Pod Ottonem już od rana stała grupa roześmiana.
Przyszła Ania, Jacek, Boru... do wyboru do koloru :)
Paweł, Piotrek, Robert, Arek - 7 osób - dacie wiarę?
Przyszedł Tomek, przybiegł Kosa, czeka na nas leśna szosa.
Mróz siarczysty mrozi twarze, cóż nam trening dziś pokaże?
Jeszcze zdjęcie na pamiątkę i ruszamy wszyscy rządkiem.
Chodnik, ścieżka, park i mostek, wszystko zdaje się tak proste.
Dobre tempo, raźny krok, nagle Ania - hop! skok w bok :)
W lesie cisza, spokój, zima. Mróz nie puszcza, dalej trzyma.
Ania wraca z zimnych krzaków, dogoniła już chłopaków.
I na czele biegnie dalej, z tyłu woła ktoś: "Nie szalej!"
Czas nam mija na rozmowie, zawsze ktoś coś śmiesznie powie.
Jest wesoło, jest radośnie,
Więcej -
STOPY zmiażdżyły Białą Cobrę :)
22 stycznia 2014 Nasze starty
-
Łukasz Żmiejko - organizator imprez na orientację z Koszalina - jest prawdziwym zaklinaczem.
Akurat dzień przed Białą Cobrą zaczął padać śnieg i Biała Cobra była rzeczywiście białaNa zawody pojechaliśmy w kombinacji 2+2. Dwóch Jacków (Wąsicki i Gierlach) i Dwóch Sławków (Kobierowski i Ćwirko)
Mimo, że można było startować parami, postanowiliśmy imprezę potraktować treningowo i startować osobno.
Startowaliśmy w interwałach co 6 minut - najpierw ja, potem JG, następnie SK i na końcu stary wyga JW (chciał startować jako ostatni aby widzieć nasze ślady na śniegu :) )
Teren zawodów - koło Dzierżęcina - całkowicie zalesiony.Trasa - ok. 10 km w linii prostej, 10 punktów kontrolnych, w dowolnej kolejności zaliczania. Trzeba przyznać że punkty były dość logicznie porozrzucane i
Więcej -
II Bieg Orkiestrowy
21 stycznia 2014 Nasze starty
-
22 Finał Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zgromadził na starcie Biegu Orkiestrowego w Słupsku 160 osób. Tym razem start i meta biegu usytuowane były w samym centrum miasta, przed słupskim ratuszem. Wśród szerokiego grona biegaczy znalazło się 28 członków STOPY z prezesem Sławkiem na czele, który jak na prezesa przystało pokazał nam wszystkim, że nie zapomniał jak się biega :P
Przed biegiem wspólną rozgrzewkę poprowadziła koleżanka z Aktywnej Fabryki, a pomagał jej organizator biegu Tomek Czubak. Pogoda była całkiem przyzwoita ale uczucie zimna potęgował wiejący wiatr. O godzinie 14.00 wystartowaliśmy na pętlę o długości 4,8 km. Trasa wiodła ulicami Słupska i kierowała się w stronę Parku Kultury i Wypoczynku, gdzie dobiegliśmy do Mostu Czołgowego i wróciliśmy przez alejkę Brzozową
Więcej -
Do trzech razy sztuka…
9 stycznia 2014 Nasze starty
-
Nie udało mi się ukończyć HARPAGANA w 2012 roku ani KACZAWSKIEJ WYRYPY w 2013 roku. Trzecie podejście okazało się udane - ukończyłem Rajd Pieszy EŁCKA ZMARZLINA na 50km.
Miejsce nie najlepsze - 15 na 96 startujących, w czasie 6h 16min, ale poziom był bardzo wysoki. Zwycięzca osiągnął metę w czasie 4h 50min, a dziesiąty zawodnik w 5h 30min - nieosiągalne dla mnie.
Pewnie byłbym wyżej gdyby nie kilka czynników:
- spałem ze 3 h. Współspacz z pokoju chrapał w rytmie wiertarki Black&Decker. Nie pomogło wypicie pół butelki Melisalu, ani kilka wizyt w kibelku na piętrze w celu wypróżnienia.
- próba skracania trasy "na szagę". Gmina Stare Juchy to prawdziwe bagnisko. To nie są bagienka znane nam z pomorskich tras - to wielkie połacie wypełnione wodą. Dwukrotna próba przejścia lasu naWięcej -
Pożegnanie w biegu
9 stycznia 2014 Nasze starty
-
Jak przystało na fanów biegania większość z nas pożegnała stary rok 2013 uczestnictwem w zawodach biegowych różnej maści i różnego kalibru.
1. Parkrun Poznań - 5km; 21 grudzień 2013
Paweł w drodze do Głogowa wziął udział w cotygodniowym cyklu Parkrunów w Poznaniu. Trasa biegła w Parku na Cytadeli i nie była łatwa z powodu ostrych podbiegów i śliskiej nawierzchni. Zajął 17 miejsce na 116 uczestników. Był 4 w swojej kategorii wiekowej i uzyskał czas 20 minut 31 sekund.
2. VIII Bieg Sylwestrowy Kołczygłowy - 5,2km; 28 grudzień 2013
STOPA pojawiła się w pobliskich Kołczygłowach w 5 osób. Pogoda dopisała, było ciepło i sucho jednak trasa dała się wszystkim we znaki. Oprócz tego, że był to wymagający kros to w kilku miejscach napotkaliśmy błoto, a zbiegając z górki na ostrym
Więcej -
Słudzibie 3/6
21 grudnia 2013 Nasze starty
-
Miał być bieg górski. Był. Miał być ekstremalny. Był. Miało być dużo ludzi. Było. Miała być zima. Była jesień... Trzeci bieg z cyklu Słudzibie 2013-2014 odbył się w jesiennej scenerii. Od godziny 8.20 w okolicy startu i mety uwijał się Sławek, który sam oznaczył trasę biegu. O 9.30 dojechał Paweł z chłopakami z MOS Ustka, którzy zajęli się rozstawianiem bramy startowej i namiotu biura zawodów oraz przygotowaniem podium i banerów reklamowych.
Profesjonalizmu imprezie miał dodać elektroniczny pomiar czasu prowadzony przez firmę Domtel, która w ramach testowania nowych chipów zgodziła się zrobić to nieodpłatnie. Gdy w okolice startu zaczęli przyjeżdżać biegacze wszystko było już przygotowane na ich przyjęcie. Naszym nowym nabytkiem są dwa duże termosy, w których tym razem znalazła się
Więcej
Najnowsze komentarze