Słudzibie 3/6

21 grudnia 2013 Nasze starty  No comments

Miał być bieg górski. Był. Miał być ekstremalny. Był. Miało być dużo ludzi. Było. Miała być zima. Była jesień… Trzeci bieg z cyklu Słudzibie 2013-2014 odbył się w jesiennej scenerii. Od godziny 8.20 w okolicy startu i mety uwijał się Sławek, który sam oznaczył trasę biegu. O 9.30 dojechał Paweł z chłopakami z MOS Ustka, którzy zajęli się rozstawianiem bramy startowej i namiotu biura zawodów oraz przygotowaniem podium i banerów reklamowych.

Profesjonalizmu imprezie miał dodać elektroniczny pomiar czasu prowadzony przez firmę Domtel, która w ramach testowania nowych chipów zgodziła się zrobić to nieodpłatnie. Gdy w okolice startu zaczęli przyjeżdżać biegacze wszystko było już przygotowane na ich przyjęcie. Naszym nowym nabytkiem są dwa duże termosy, w których tym razem znalazła się gorąca herbata z cytryną. Była ona doskonałym dodatkiem do rozgrzewki, którą większość przeprowadzała w okolicy startu i trasy zawodów. Punktualnie o godzinie 11.25 Sławek objaśnił wszystkim na czym polegają „dziki”, których nie zabrakło na tym biegu, a za które po raz kolejny zgarnąć można było niemałą kwotę. Po wspólnym odliczaniu i wystrzale z pistoletu 12 kobiet i 49 mężczyzn wyruszyło na trudną i wymagającą trasę.

start

Już na pierwszym zakręcie po 100 metrach od startu czekała na nas wielka kałuża otoczona grząskim terenem, który niejednemu z nas wybił z głowy pokonanie trasy suchą stopą 🙂

Profil trasy był mocno pofałdowany, a kulminacją był długi i stromy podbieg pod górkę narciarza, który jak zarejestrowała nasza kamera większość zawodników w mniejszym lub większym stopniu pokonywała idąc 🙂 Na szczycie skręcaliśmy w lewo i po pokonaniu konkretnego siodła otrzymaliśmy karteczki z trzema pytaniami. Pierwsze trzy osoby, które podadzą kod odpowiedzi Sławkowi po pokonaniu pętli otrzymają po 20zł. Jeżeli uczynią to dwie osoby – wzbogacą się o 30zł, a jeśli tylko jedna to zgarnia całą pulę za „dziki” czyli 60zł. Okazało się, że Sławek przechytrzył wszystkich oprócz Przemysława Szranca, który jako jedyny odpowiedział poprawnie na wszystkie 3 pytania. Ostatnie z nich było sprytnie ułożone i podchwytliwe.

Kobiety pierwsze zakończyły swoją rywalizację bo do pokonania miały dwie pętle. Rywalizację zdominowały reprezentantki STOPY Słupsk. Pierwsza była Ania Karolak, druga jej siostra Asia, a trzecie miejsce podium przypadło Oli Borusińskiej.

pod2

Panowie pokonali 3 pętle, co dało dystans 7900 metrów. Pierwsze miejsce zajął Mariusz Borychowski, drugi był Jakub Went, a trzeci Marek Szremski.

pod1

Wszyscy z nich otrzymali nagrody finansowe w wysokości 50 złotych, a cała reszta biegaczy poczęstowała się słodką bułką z piekarni Lewna. Patronat medialny nad imprezą objęło Radio FaMa, na starcie i mecie obecny był dziennikarz Radio Koszalin, który przeprowadził wywiady ze zwycięzcami.

radio

Wśród uczestników rozlosowano nagrody rzeczowe, a najpiękniejszym akcentem było wylosowanie przez ostatnią w biegu kobiet Joannę Dąbrowską-Bałasz nagrody finansowej w wysokości 100zł. Okazuje się po raz kolejny, że warto przychodzić na Słudzibie bo nawet osoby ze słabszymi czasami mogą wzbogacić się bardziej niż zwycięzcy biegu, o czym przekonali się dziś Asia i Przemek. Gratulujemy!

Dziękujemy także firmie Domtel za pomiar czasu oraz SCANII S.A. za wsparcie finansowe.

 

Leave a reply