Category Nasze starty

SŁUDZIBIE 3

23 grudnia 2012 Nasze starty  One comment

No i kolejny mały sukces za nami. Słudzibie 3 wypaliło. Co prawda przyszło mniej osób niż na poprzednie edycje ale pogoda też była dużo inna. Topniejący śnieg, zero stopni i śliska nawierzchnia zniechęcały do biegania. Wiatr potęgował uczucie zimna, a z nieba zaczął padać marznący deszcz. Lepiej było zostać w domu i obejrzeć film ale nie dla tych 37 osób, które lubią biegać o każdej porze roku. Wśród startujących było 11 kobiet. Ze względu na warunki postanowiliśmy zmienić trasę i zamiast 5 kilometrowej agrafki zrobiliśmy pętlę o długości 2400 metrów, którą każdy mógł pokonać raz, dwa, trzy lub cztery razy. Trasa obstawiona była wolontariuszami z Młodzieżowego Ośrodka Socjoterapii w Ustce, którzy wzorowo wywiązali się ze swoich obowiązków.

Ale od początku... Z okazji urodzin

Więcej

Spotkanie Wigilijne

17 grudnia 2012 Nasze starty  No comments

W imieniu Jarka Rawskiego informujemy wszystkich "Stopowiczów" i sympatyków STOPA Słupsk, że uległ zmianie termin spotkania wigilijnego.

Spotykamy się w ŚRODĘ 19/12/2012 w Herbaciarni w Spichlerzu o godzinie 19.00.

Więcej

Lizbona 2012 – byłem – zobaczyłem – poległem – wróciłem

12 grudnia 2012 Nasze starty  4 komentarze

1. Jeśli, ktoś zacznie narzekać na organizację zawodów w Polsce -" ten dostanie w ryj  :)))  (wężykiem, wężykiem)".  Na Portugalię - można narzekać.

Poniżej moje plusy i minusy:
- 280 PLN wpisowe - za to dostałem koszulkę techniczną na wejście, drugą na mecie i medal. Do tego woda, jabłko i czekoladka na mecie. Cosik mało.
- Na trasie były wodopoje co 5km, ale tylko na 3-ech z nich były izotoniki, a na 2-óch banany i pomarańcze.
- Toi-Toi było 5 (słownie: pięć!), do tego parę kibelków na stadionie, ale kolejki ogromne. Widziałem po 1-nym Toi-toiu na strefach zmian sztafet, pewnie kilka było na półmetku - ludzie jednak olewali Lizbonę gdzie popadnie.
- Pasta-party  -  pięć stolików ogrodowych i jeden gar - ale nie zaglądałem do niego :)
- Targi przed maratonem - widziałem lepsze

Więcej

XIII Bieg Mikołajkowy „Powitanie Zimy” w Jarosławcu

12 grudnia 2012 Nasze starty  One comment


W iście zimowych warunkach wybraliśmy się w ostatnią sobotę na Mikołajkowe bieganie do Jarosławca. Rano dzwoniliśmy do organizatora z zapytaniem, czy zawody na pewno się odbędą, ponieważ minionej nocy spadło prawie pół metra śniegu i drogi wyglądały nieciekawie. Zostaliśmy zapewnieni, że zawody na pewno dojdą do skutku, a wszystkie drogi do Jarosławca są przejezdne. Jechaliśmy samochodem i po drodze zastanawialiśmy się ile osób zjawi się na starcie. Droga była biała, śnieg sypał tak, że świata za szybami nie było widać, a auto jechało 50km/h.

Gdy dojechaliśmy na miejsce śnieg przestał padać, a w okolicach biura zawodów i startu spotkaliśmy wielu znajomych biegaczy. Zapisy odbywały się błyskawicznie, a pakiet startowy mile nas zaskoczył. Wpisowe w wysokości 20zł było naprawdę niczym w

Więcej

Parkrun Gdańsk

24 listopada 2012 Nasze starty  One comment

Zupełnie przypadkiem, a właściwie zaplanowałem to dopiero wczoraj wieczorem, pobiegłem sobie dziś rano na zawodach Parkrun. Przy okazji wizyty w Gdańsku stwierdziłem, że można zrobić sobie tam trening. Najpierw pomyślałem o Biegam Bo Lubię na stadionie AWF, ale zaraz potem ujrzałem na Maratonach Polskich w kalendarzu datę 24 listopada i Parkrun. Przeczytałem regulamin, zarejestrowałem się na stronie (www.parkrun.pl) i otrzymałem mailem swój numer i kod kreskowy. Pozostało mi tylko wydrukować ten kod i z nim udać się do Parku Reagana. W Gdańsku byłem o 8, na Uniwersytecie wydrukowałem sobie ów kod i pojechałem na Przymorze. Zanim się przebrałem było już za piętnaście 9. Potruchtałem z parkingu do parku, po drodze rozmawiając z Gdańszczaninem, który szykował się do złamania 23 minut. Po

Więcej

SŁUDZIBIE 2

18 listopada 2012 Nasze starty  2 komentarze

 

Wydaje mi się, że wszyscy czekaliśmy z niecierpliwością na drugi bieg z cyklu SŁUDZIBIE. Dopiero po nim mieliśmy zobaczyć, czy nasza działalność i propaganda odnosi jakieś skutki. Przy pomocy popularnego "bookface'a", pocztą pantoflową oraz za pośrednictwem Głosu Pomorza udało się pobić rekord frekwencji zanotowany w październiku. Ale od początku...

 

Pogodę zapowiedzieli dobrą. Do biegania oczywiście. A to już duży plus. Na stadionie Tomek Czubak prowadził trening Biegam bo Lubię. Kolejny plus. W minionych tygodniach Sławek rozdał spotykanym biegaczom "kilka" ulotek. Niewątpliwie plus. Zaprzyjaźniony fotograf z lokalnej prasy nagłośnił temat na łamach Głosu Pomorza. To już chyba największy plus. Czekaliśmy więc co z tego wyniknie. Czekaliśmy od

Więcej

I Słupski Nocny Bieg i Marsz Nordic Walking im. Ryszarda Ksieniewicza

15 listopada 2012 Nasze starty  7 komentarzy


W przeddzień Święta Niepodległości ktoś obcy postanowił rozruszać Słupszczan biegających i chodzących z kijami. Mało tego, postanowił zrobić to po ciemku. I chyba mu się udało. Od godziny 16 w Lasku Północnym czynne było biuro zawodów, usytuowane dokładnie tam, gdzie nasze biuro na Słudzibiu. Ja z Jackiem pojawiliśmy się chwilkę po godzinie 17 i od razu spotkaliśmy głównego faworyta do zwycięstwa - Artura Pelo. Szybko otrzymaliśmy numery startowe, pogawędziliśmy z Kazimierzem Adachem, który też zaszczycił organizatorów swoją obecnością i poszliśmy się przebrać. Pół godziny przed startem widać było wokół coraz więcej światełek na głowach przybyłych biegaczy. Był Janek, Jarek i Robert - tym razem w roli fotografa debiutującego po zmroku. Przyszedł też

Więcej

Jesienny Bieg Niepodległości – Gdynia

11 listopada 2012 Nasze starty  12 komentarzy

TA OSTATNIA NIEDZIELA

Nigdy już nie wystartuję w Gdyni !!!  
(chociaż już wiele razy zmieniałem zdanie :)  )

1. Daleko. Jazda 120km w jedną stronę naprawdę męczy. Zważywszy na odległość, oraz na fakt że dużo wcześniej trzeba tam się zjawić by uniknąć kolejek po pakiet startowy - jest to strata całego dnia.
2. Brak parkingów. Start jest umiejscowiony tak daleko na Skwerze Kościuszki, że z najbliższego punktu parkingowego jest około 1200m. W zimie i jesienią można porządnie zmarznąć. Tym razem nie znalazłem darmowego miejsca i musiałem zapłacić 12 PLN pod kinem.
3. Brak toi-toi-ów. 20 sztuk na 3000 osób to nieporozumienie. Wszyscy leją pod drzewami i śmietnikami. Gdyby Jurek Kozłowski nie pokazał mi "tajnego" toi-toi-a na ul. Piłsudskiego, to pewnie zes..łbym się w gacie :)  Albo

Więcej

Jak Karolina ściemniała

30 października 2012 Nasze starty  2 komentarze

Nocne ściemnianie

Wyruszyliśmy z Marcinem - sympatykiem STOPY w  sobotę o 21.00 ze Słupska . Około 22 byliśmy w Koszalinie na Stadionie " Bałtyk" , tam były usytuowane start i meta biegu tam również mieściło się biuro biegu i całe zaplecze socjalne. Po odebraniu pakietów startowych udaliśmy się do Multikina Koszalin, gdzie miało miejsce oficjalne otwarcie imprezy oraz emisja filmu dokumentalnego o talentach biegowych z Etiopii "Town of Runners"-Miasteczko biegaczy, jedyna emisja tego filmu w kinie (był duży artykuł o tym samym tytule w październikowym numerze "Bieganie").  Po oficjalnym przemówieniu organizator i pomysłodawca całej imprezy Michał Bieliński odpowiadał na pytania dotyczące organizacji całej imprezy, na mapce pokazywał jeszcze całą trasę biegu i wszystkie ważniejsze

Więcej

Nocna Ściema – Drugie podejście

30 października 2012 Nasze starty  One comment

W drugiej edycji Nocnej Ściemy w Koszalinie padł dość wyżyłowany rekord frekwencji. Przypomnę, że w pierwszej edycji półmaraton ukończyło 109 osób, a maraton 97. W drugim podejściu połówkę ukończyło ponad dwa razy więcej osób - 264, a cały dystans maratonu pokonało 118 biegaczy. Ze Słupska wybrała się do pobliskiego Koszalina spora grupa osób, w tym również nasi członkowie. Z ich krótkiej relacji wynika, że bieg był świetnie zorganizowany i wszyscy są zadowoleni z osiągniętych wyników. Zawody na dystansie 21,097 m wygrał ze sporą przewagą Artur Pelo, który jeszcze rano biegał po lesie w Słupsku, a potem wziął udział w zajęciach Biegam bo Lubię prowadzonych przez Tomka Czubaka. Widać wyszło mu to na dobre, bo nie miał w Koszalinie godnego siebie rywala i

Więcej
1 9 10 11 12 13