Trzecia Msza Biegowa

Trzecia Msza Biegowa za nami. Pod kościołem pw. Św. Józefa o godzinie 8 rano spotkało się 6 „wiernych”;) Po raz kolejny wzbudzaliśmy zainteresowanie ludzi wychodzących z kościoła, najpewniej swoim ubiorem. O 8.05 wyruszyliśmy rekreacyjnym tempem na 20 kilometrową wycieczkę. Trasa wiodła wzdłuż ulicy Szczecińskiej aż do obwodnicy, a potem skręcała w las, by w pięknych okolicznościach przyrody dobiec do Zębowa. Stamtąd pobiegliśmy w kierunku Reblina, przecięliśmy drogę krajową numer 6, minęliśmy wioskę i znaleźliśmy się w Widzinie. Dalej w Kobylnicy skręciliśmy w ulicę Witosa, a następnie w drogę szutrową, która zaprowadziła nas do ul. prof. Poznańskiego, Szczecińskiej i pod kościół, gdzie kończyliśmy naszą „mszę”. Ostatnie 300 metrów postanowiliśmy się pościgać i końcówkę mieliśmy na miarę Asafy Powella w iście sprinterskim stylu:) Na licznikach wybiło nam 20,6 kilometra, a Sławkowi, który w Kobylnicy nas zostawił i pobiegł troszkę inną trasą – 21,10.

Bieg minął nam w wesołej atmosferze na rozmowach o treningu i wynikach na zawodach. Na pewno za tydzień będzie podobnie więc zapraszamy wszystkich pod kościół pw. Św. Rodziny w niedzielę 9 grudnia o godzinie 8.00. Pomodlimy się o udany debiut Sławka w maratonie i zjednoczymy się z nim biegowo:)))